czwartek, 15 września 2016

Bo doba to za mało...

Witajcie kochani,
Daaawno mnie tu nie było, ale jak w tytule postu zbyt wiele chcę a jest za mało czasu na to wszystko:)
Młody od września zaczął chodzić do przedszkola (teraz niestety się kurujemy ...wiadomo przedszkole- skupisko dzieci - skupisko bakterii - infekcja). Z przedszkola jesteśmy bardzo zadowoleni! Jest to przedszkole lingwistyczne z oddziałami integracyjnymi, widzieliśmy że Fi ma smykałkę do angielskiego to zależało nam aby w przedszkolu było to odpowiednio pielęgnowane :) no i jest dzieciaki mają ok 4 h dziennie nauki języka, te godziny oczywiście są rozciągnięte w czasie całego pobytu dziecka w przedszkolu i dodatkowy plus to nauka języka z Panią native speaker:). Dziecko do przedszkola przystosowało się bardzo fajnie nie płacze jest grzeczny sprząta po sobie i pomaga sprzątać innym, jedynie kiedy emocje mu puszczają to momenty odbioru go z przedszkola, jak tylko zobaczy mnie albo inną osobę odbierającą go łzy w oczach, buzia w podkówkę 2 min przytulania i znowu wesołe ogniki w oczkach błyszczą i na pytanie :
- Fii jak było w przedszkolu
- Pięknie mamo, śpiewaliśmy , uczyliśmy się , bawiliśmy .
- A jutro idziesz do przedszkola?
- taaaaaaak!!!.
Tak więc młody chodzi do przedszkola a matka pracuje w dalszym ciągu na 0,5 etatu a jeszcze brakuje jej czasu  dlaczego...?
Bo chciałaby 
  • robić na szydełku ( amigurumi, bransoletki- beading, serwetki, czapki zimowe, komplety na chrzest, dywany)
  • nauczyć się w końcu szyć na maszynie !!!
  • wyciągnąć znowu krosno do robienia bransoletek z koralików
  • pokolorować trochę antystresowo;)
  • spróbować scrapbookingu ...
  • hulać regularnie hula hopem 
  • kupić farby do dekorowania porcelany
  • mieć koło garncarskie ( po co kupować porcelanę do dekoracji farbami jak można sobie zrobić;))
tyle bym chciała....
A przecież priorytetowo kiedy nie jestem w pracy a dziecię w przedszkolu, trzeba jakoś małemu czas zorganizować , przytulać kiedy młody wrzeszczy - mamoooo przytulać!!!!! coś ugotować , posprzątać... poczytać, jakiś film obejrzeć...

Ehhh doba to za mało

czwartek, 16 czerwca 2016

Uczulenie na hybrydy?

Uczulenie na hybrydy?
Nie wiem chyba i mnie dopadło, miałam do Was wrócić z moją opinią na temat lakierów hybrydowych firmy Cosmetics Zone ...i wrócę na pewno!!! tyle że coś mi hmm wyskoczyło otóż od jakiegoś czasu zanim nawet nałożyłam CZ na palcach pojawiły się bąbelki i później suche placki, nie skojarzyłam że może być to uczulenie na hybrydę lub... aceton, myślałam że może od truskawek;).
Ustrojstwo swędzi :(. Po nałożeniu lakierów CZ zaczęłam przeglądać fora i grupy na fb dotyczące uczuleń na hybrydę, zastraszająca większość wini za uczulenie hybrydy Semilaca..ja również ponieważ tylko z tą firmą na dłużej miałam do tej pory do czynienia:) wydaje mi się że właśnie tu leży plaga uczuleń na semilaca- wynika z bardzo dużej popularności tych lakierów!!! Po zapoznaniu się z treścią postów dziewczyn uczulonych , dowiedziałam się, że owszem "semilaki" uczulają, ale nie tylko one, najprawdopodobniej uczula jakiś składnik zawarty w lakierach , jedne go mają inne nie albo w mniejszym stężeniu. Dlatego postanowiłam dzisiaj ściągnąć hybrydy CZ ( jak na razie trzymają się bez żadnego odprysku , zarysowania, nadal "błyszczą" paznokcie twarde- jestem na tak , jak najbardziej:)) . Ściągam żeby zaleczyć dłonie, fakt zmiany nie są jakieś ogromne ale wolę nie dopuścić do tego żeby takie się stały:). Kiedy dłonie będą ok , paznokcie odpoczną od hybryd-pomaluję paznokcie lakierami firmy Cosmetics Zone ponownie, żeby zobaczyć czy po nich również zmiany uczuleniowe wyskoczą - mam ogromną nadzieję że NIE bo je polubiłam przez ten tydzień :)
Poniżej kilka fotek zmian na palcach .

piątek, 10 czerwca 2016

Hybrydy Cosmetics Zone- pierwsze wrażenie

Witajcie,
dzisiaj chciałabym się podzielić z Wami moim pierwszym wrażeniem na temat hybryd firmy Cosmetics Zone.

Do tej pory używałam tylko Semilaków, ale ściąganie tych hybryd było co najmniej uciążliwe...
podobno z CZ nie ma tego problemu. Czytałam opinie, że top z CZ ma mniejszy połysk od Semilaka - szczerze , nie zaobserwowałam takiego zjawiska na oko połysk taki sam, zobaczymy jak będzie po kilku dniach. jeśli chodzi o krycie, to dzisiaj malowałam różowym neonem kolor NEON 1 i ładnie pokrył przy trzech warstwach, stopy 
(paznokcie;)) pomalowane czerwienią i pełne krycie przy warstwach dwóch :).
Konsystencja jak i aplikacja lakierów bardzo przyjemne w użytkowaniu, brak nieprzyjemnego zapachu. Bałam się, że paznokcie nie będą tak ładnie utwardzone jak przy semilakach, ale pozytywne zaskoczenie, jeśli jeszcze będzie trwałość podobna a ściąganie okaże się łatwiejsze ... to mam ideał, w dodatku sporo tańszy!!! Tak jak w temacie to moje pierwsze wrażenie kolor położony kilka godzin temu . Na pewno wrócę z moją opinią po ściągnięciu hybryd. A poniżej kilka fotek z dzisiejszymi kolorkami :)

czwartek, 2 czerwca 2016

Koncert życzeń

Witajcie :)
Każdy z Was ma pewnie jakąś listę życzeń , rzeczy które CHCE;)
Dzisiaj ja trochę puszczę wodze fantazji .
Krótko : Whishlista :

  • wiertarko- wkrętarka ( tak chcę bo nie mam ;)  a czasami trzeba jakąś dziurę wywiercić, coś przykręcić, coś zreperować a może i coś stworzyć...
  • porządna skrzynka z narzędziami ( jak wyżej;))
  • lampa led min 36W - bo tunelowa UV zajmuje tyyyyle czasu;) tzn utwardzanie hybrydy trwa w niej długo
  • lampa bezcieniowa na biurko - malowanie paznokci przy zwykłej , kiedy tu cień tam cień strasznie wkurza.
  • ehh pasmanteria - żebym wszystko czego potrzebuję do wykonywania amigurumi i biżuterii miała pod ręką, i żeby innym ułatwić dostęp do półfabrykatów, włóczek i koralików stacjonarnie.

Dzisiaj krótko :) a Wy macie jakieś chciejstwa?

środa, 11 maja 2016

Beauty Blender - moja opinia plus- co kryje w środku?

Witajcie!
Dzisiaj moi kochani przychodzę do Was z moją opinią na temat gąbeczki do makijażu beauty blender.
Gąbeczki ( sztuk dwie) zakupiłam rok temu w ramach promocji na dzień kobiet na stronce polskiego dystrybutora tejże marki.
Uwielbiam sposób w jaki gąbka aplikuje podkład, jest niewiarygodnie miękka o porowatej strukturze. Po namoczeniu w wodzie zwiększa swoją objętość dosyć znacznie, ale to co napisałąm nie jest przecież żadną nowością:), co mogę napisać ...

wtorek, 19 kwietnia 2016

A idź Pan ... z takim urlopem

Wczoraj pierwszy dzień w pracy po urlopie...
urlopie? idź pan z takim urlopem:/
W poniedziałek- nie wyszła pewna ważna sprawa:(
Wtorek- wizyta u dentysty ...efekt ząb nie wyrwany bo mimo 3 ampułek znieczulenia- bolało:( zalecenie wizyta u chirurga .
Środa- wychodząc od mamy spadłam z 10 schodów potłukłam się konkretnie noga spuchnięta but na parterze ale Filip ocalony:).
Czwartek- wizyta u wspomnianego chirurga w... Oświęcimiu, ojjj bolało ale tylko chwilkę 10 sekund i koniec. Natomiast Pan stomatolog bardzo miły :)
Piątek - szczęka bolała po ekstrakcji szóstki a tu trzeba w kuchni siedzieć bo Harpagan ma w sobotę 4 urodzinki.
Sobota - od rana w kuchni no bo urodzinki, a później sprzątanie po urodzinkach- efekt podobno dobre papu ale cały dzień w kuchni.
Niedziela yeah wreszcie relaks- Wypad rodziny do Brennej i podejście do Chaty Grabowej efekt- łydki napieprzają jeszcze dzisiaj a młody z domu nie chce się ruszyć :) ale wycieczka była super:)
dokumentacja fotograficzna z wycieczki poniżej:)

zając i kot:) amigurumi po raz kolejny

Oj co ta kocina nerwów mi napsuła ....
Przede wszystkim wzór- w języku tadam niemieckim :/ 
to była spora przeszkoda ale dało radę.
zajączka robiło się bardzo przyjemnie.
Oba zwierzaki wykonane włóczką Yarn art jeans i szydełkiem 2,5. 
Poniżej efekty, podobają się???